Autorka: Anna Ochab-Marcinek
Dane pochodzą z Twittera Ministerstwa Zdrowia.
Skrypty do ściągania: GitHub COVID-19-MZ_GOV_PL
Surowe dane CSV: GitHub COVID-19-MZ_GOV_PL, katalog data
Statystyki na dzień i godzinę:
Związane z liczbą hospitalizowanych (która jest stanem na dany dzień)
Stosunek liczby wykrytych zakażeń (kumulatywnie) do liczby hospitalizowanych (stan na dany dzień)
Stosunek liczby hospitalizowanych (stan na dany dzień) do liczby testów (kumulatywnie)
Stosunek liczby hospitalizowanych (stan na dany dzień) do liczby testów (tylko w danym dniu)
Stosunek liczby zgonów (kumulatywnej) do liczby hospitalizowanych (stan na dany dzień)
Stosunek liczby zgonów (w danym dniu) do liczby hospitalizowanych (stan na dany dzień)
Dziś rekordowa liczba wyzdrowiałych. Wykres
Liczba dziennie wykonywanych wróciła po długim weekendzie do dość wysokiej, ale jest to mniej niż ostatni rekord. Wykres
Nadal trwa ciekawa sytuacja: Liczba aktywnych przypadków zaczęła rosnąć, natomiast liczba zgonów zaczęła maleć. Z czego wynika ta rozbieżność?
Moim zdaniem z tego, że "liczba aktywnych przypadków = Wykryci zakażeni - Wyzdrowiali - Zmarli" to nie jest specjalnie miarodajny wskaźnik, mimo że media lubią go podawać: Zbyt wiele rzeczy może na niego wpływać, niekoniecznie związanych z mniejszą zachorowalnością.
Obecna sytuacja na pewno nie wynika z poluzowania 2020.05.04, bo ludzie nie zachorowują z dnia na dzień. Są różne inne możliwości dające wzrost liczby przypadków aktywnych:
Wydawało mi się, że rozbieżność "liczba aktywnych przypadków rośnie - liczba zgonów maleje" będzie najlepiej wyjaśnialna przyczyną 1. - po prostu właśnie dlatego, że jest mniej zgonów, to jest mniejszy wypływ z grupy aktualnie chorych. Ale sprawdziłam: Liczba aktywnych przypadków wzrosła od wypłaszczenia na wartości ok. 8900 do maksimum, gdzie wartość wyniosła ok. 9400. To jest przyrost o 500. Natomiast w tym samym czasie - od 2020.05.03 do 2020.05.05 włącznie - przyrost liczby zmarłych wyniósł tylko 52, więc to nie wyjaśnia tego skoku w liczbie aktywnych przypadków.
Podsumowując - nie wiem w tej chwili, skąd się to wzięło.
Moim zdaniem nie ma sensu poświęcać za dużo czasu analizowaniu liczby aktywnych przypadków. Najbardziej miarodajna jest według mnie liczba zgonów - dlatego, że dotyczy tych pacjentów, którzy zostali już wyłapani jako ciężko chorzy. Trudno jest obniżyć liczbę zgonów w czasie trwania epidemii w jakiś inny sposób niż przez mniejszą liczbę ciężko chorych lub przez efektywniejsze leczenie. Trzeba by chyba w trakcie epidemii nagle przestać rejestrować część zgonów na COVID, a to raczej nie jest możliwe. Dlatego moim zdaniem ten wskaźnik stanu epidemii jest najbardziej odporny na różne dodatkowe czynniki.
Wykres liczby aktywnych przypadków wypłaszczał się przez pewien czas, przez ostatnie dni rósł, dziś nieco spadł. Nie jest to efekt zniesienia części ograniczeń 2020.05.04, bo wirus potrzebuje czasu na inkubację. Wzrost pojawił się 13 dni po zniesieniu części ograniczeń 2020.04.20 - trudno powiedzieć, czy to było przyczyną. Trzeba też pamiętać, że liczba aktywnych przypadków zależy od liczby wykrytych zakażeń, a ta zależy od liczby wykonywanych testów.
Ten komentarz jest kopią rozdziału Aktywne przypadki, znajdującego się niżej na stronie.
Dzienna liczba zgonów jest wciąż dość niska. Chyba można już powiedzieć, że tendencja jest spadkowa. Być może po liczbie zgonów będzie się dało stwierdzić, czy szczyt zachorowań już za nami. W ostatnich dniach zgonów było mniej, ale fluktuacje były bardzo duże. Jeśli wygładzić krzywe średnią ruchomą, wygląda na to, że minęliśmy już szczyt. Co nie oznacza, że nie może nadejść kolejna fala zachorowań.
Ten komentarz jest kopią rozdziału Dzienne przyrosty liczby zmarłych, znajdującego się niżej na stronie.
Widać, że dzienne przyrosty liczby wyzdrowiałych zmieniają się podobnie jak dzienne przyrosty liczby wykrytych zakażeń, tylko przesunięte o pewną liczbę dni. Znalazłam najbardziej pasującą liczbę dni: Jest to takie przesunięcie, dla którego wartość bezwzględna różnicy pomiędzy niebieskimi a pomarańczowymi słupkami jest minimalna. Takie optymalne przesunięcie wynosi -34 dni. A więc tyle wynosi średni okres pomiędzy wykryciem zachorowania a odnotowaniem wyzdrowienia. (Fluktuacje statystyczne wprowadzają pewien błąd. Oszacowanie optymalnego przesunięcia jest przybliżone.) Prawdopodobnie od teraz przez najbliższe 4 tygodnie dzienne liczby wyzdrowień będą utrzymywały się na mniej więcej jednakowym poziomie, podobnym do dziennych liczb nowych zakażeń, jakie odnotowywano od miesiąca. Patrz rozdział Dzienne przyrosty wykrytych zakażeń.
Zaznaczyłam na wykresach daty kolejnych ograniczeń wprowadzanych w Polsce, a także daty zniesienia ograniczeń.
Dodatkowe objaśnienie legendy wykresu:
Oznaczenie na wykresie | Opis Ministerstwa Zdrowia | Kumulatywnie czy stan na dany dzień |
---|---|---|
Kwarantanna | Liczba osób objętych kwarantanną | Stan na dany dzień |
Kwarantanna po powr. | Liczba osób objętych kwarantanną po powrocie do kraju | Stan na dany dzień(?) |
Testy | Liczba przebadanych próbek | Kumulatywnie |
Nadzór | Liczba osób objętych nadzorem epidemiologicznym | Stan na dany dzień |
Wykryci zakażeni | Liczba zakażonych koronawirusem (wszystkie pozytywne przypadki) | Kumulatywnie |
Hospitalizowani | Liczba osób hospitalizowanych | Stan na dany dzień |
Wyzdrowiali | Liczba osób, które wyzdrowiały | Kumulatywnie |
Zmarli | Osoby zmarłe | Kumulatywnie |
Kumulatywnie: Liczba przypadków jest sumowana od pierwszego przypadku.
Stan na dany dzień: Np. liczba hospitalizowanych = liczba osób, które w danym dniu znajdują się w szpitalu. Są to osoby przyjęte w ciągu wszystkich poprzednich dni, ale każdego dnia przybywają nowi pacjenci i ubywają pacjenci wypisani lub zmarli.
(skala liniowa)
Aktywne przypadki = Wykryci zakażeni - Wyzdrowiali - Zmarli
Wykres liczby aktywnych przypadków wypłaszczał się przez pewien czas, przez ostatnie dni rósł, dziś nieco spadł. Nie jest to efekt zniesienia części ograniczeń 2020.05.04, bo wirus potrzebuje czasu na inkubację. Wzrost pojawił się 13 dni po zniesieniu części ograniczeń 2020.04.20 - trudno powiedzieć, czy to było przyczyną. Trzeba też pamiętać, że liczba aktywnych przypadków zależy od liczby wykrytych zakażeń, a ta zależy od liczby wykonywanych testów.
(w skali liniowej)
W tym rozdziale pokazuję dzienne przyrosty różnych wielkości. Żeby wyraźnie zaznaczyć, że są to przyrosty a nie wielkości kumulatywne, rysuję je za pomocą słupków.
Dzienna liczba zgonów jest wciąż dość niska. Chyba można już powiedzieć, że tendencja jest spadkowa.
Być może po liczbie zgonów będzie się dało stwierdzić, czy szczyt zachorowań już za nami. W ostatnich dniach zgonów było mniej, ale fluktuacje były bardzo duże. Jeśli wygładzić krzywe średnią ruchomą, wygląda na to, że minęliśmy już szczyt. Co nie oznacza, że nie może nadejść kolejna fala zachorowań.
Ten wykres pokazuje, ile nowych osób wyzdrowiało danego dnia.
Dziś rekordowa liczba wyzdrowiałych.
Ten wykres pokazuje różnicę pomiędzy stanem na dany dzień i stanem na dzień poprzedni. Widać, że dzienne zmiany aktualnej liczby hospitalizowanych mogą być dodatnie lub ujemne, bo składają się na nie jednocześnie wpływy i wypływy.
Ten wykres pokazuje, ile nowych zakażeń wykrywa się każdego dnia.
Dziś przyrost liczby wyzdrowiałych był mniejszy niż przyrost liczby wykrytych zakażonych.
Wykres różnicy pomiędzy dzienną liczbą wyzdrowiałych i zakażonych. Dla uproszczenia jako dzienną liczbę zakażonych biorę liczbę wieczorną (lub ostatnią podawaną danego dnia).
Widać, że dzienne przyrosty liczby wyzdrowiałych zmieniają się podobnie jak dzienne przyrosty liczby wykrytych zakażeń, tylko przesunięte o pewną liczbę dni. Znalazłam najbardziej pasującą liczbę dni: Jest to takie przesunięcie, dla którego wartość bezwzględna różnicy pomiędzy niebieskimi a pomarańczowymi słupkami jest minimalna. Takie optymalne przesunięcie wynosi -34 dni. A więc tyle wynosi średni okres pomiędzy wykryciem zachorowania a odnotowaniem wyzdrowienia. (Fluktuacje statystyczne wprowadzają pewien błąd. Oszacowanie optymalnego przesunięcia jest przybliżone.)
Na poniższym wykresie pokazuję, jak dobrze pasują dane przesunięte o ten okres. Wynika z niego, że prawdopodobnie od teraz przez najbliższe 4 tygodnie dzienne liczby wyzdrowień będą utrzymywały się na mniej więcej jednakowym poziomie, podobnym do dziennych liczb nowych zakażeń, jakie odnotowywano od miesiąca.
Ten wykres pokazuje, ile testów wykonuje się każdego dnia.
Liczba dziennie wykonywanych wróciła po długim weekendzie do dość wysokiej, ale jest to mniej niż ostatni rekord.
Liczba hospitalizowanych nie jest to dzienny przyrost, ale też nie jest to liczba kumulatywna, bo oprócz wpływów są też wypływy z powodu wyzdrowień i zgonów.
(w procentach)
Moim zdaniem nie jest bardzo sensowne porównywanie sumy wszystkich przypadków zakażeń od początku epidemii z liczbą pacjentów znajdujących się w szpitalach tylko w danym dniu.
Rysuję ten wykres, ale poniżej zrobię inny rysunek, przedstawiający stosunek liczby wykrytych zakażeń (tylko w danym dniu) do liczby hospitalizowanych (stan na dany dzień)
(w procentach)
Tutaj porównuję dzienne przyrosty liczby wykrytych zakażeń do liczby pacjentów znajdujących się w szpitalach w danym dniu.
(w procentach)
Znów - moim zdaniem nie jest bardzo sensowne porównywanie liczby pacjentów znajdujących się w szpitalach tylko w danym dniu do sumy wszystkich testów wykonanych od początku epidemii.
Co prawda rysuję ten wykres, ale poniżej zrobię lepsze porównanie: stosunek liczby hospitalizowanych (stan na dany dzień) do liczby testów (tylko w danym dniu).
(w procentach)
Tutaj porównuję liczbę pacjentów znajdujących się w szpitalach w danym dniu do liczby testów wykonanych w tym dniu.
Niestety nie mam danych o liczbie nowo hospitalizowanych każdego dnia. A szkoda, bo można by było porównać tę liczbę z liczbą dziennie wykonywanych testów, żeby zobaczyć, ile z nich robi się w szpitalach, a ile dla pacjentów poza szpitalami.
(w procentach)
Znów jest to moim zdaniem trochę bez sensu porównywać sumę wszystkich zgonów od początku epidemii do liczby hospitalizowanych, która jest stanem na dany dzień, uwzględniającym nie tylko wpływy, ale i wypływy.
Rysuję ten wykres, ale poniżej robię lepszy wykres: stosunek liczby zgonów (w danym dniu) do liczby hospitalizowanych (stan na dany dzień).
(w procentach)
Ten wykres pokazuje stosunek liczby zgonów w danym dniu do liczby osób przebywających w szpitalach w tym dniu.
W tym rozdziale pokazuję stosunki "przyrost w danym dniu do przyrostu w tym samym dniu".
(w procentach)
(w procentach)
(Widać, że ten wykres ma inny kształt niż wykres stosunku odpowiednich wielkości kumulatywnych: stosunek liczby zgonów (kumulatywnie) do liczby wykrytych zakażeń (kumulatywnie).)
(w procentach)
Jak wyżej: Nie jest to jakieś bardzo sensowne porównanie, bo należałoby porównywać liczbę zgonów w danym dniu z liczbą wykonanych testów n dni wcześniej, czyli wtedy, gdy zmarli pacjenci byli diagnozowani.
W tym rozdziale pokazuję stosunki wielkości sumowanych od początku epidemii.
(w procentach)
(w procentach)
Widać, że ten wykres ma inny kształt niż wykres stosunku odpowiednich dziennych przyrostów: stosunek liczby zgonów (w danym dniu) do liczby wykrytych zakażeń (w danym dniu)